Sezon wyścigowy 2014
III Runda Folkrace Oponeo Cup 2014 -> dwa starty / dwa zwycięstwa
Przygotowania do Wyścigowych Samochodowych Mistrzostw Polski w pełni! W sobotę wystartowałem w III rundzie Folkrace OPONEO CUP 2014. Samochód po przeglądzie odebrałem z Motocity gotowy do startu. Musiałem jeszcze poprosić Jacka Sobczaka o pożyczenie fotela i maty pod samochód oraz Michała Plucińskiego o pasy aby skompletować rajdówkę/wyścigówkę na zawody – dziękuję wszystkim za pomoc.
Zawody w nieziemskim upale na torze Rallycrossowym w Toruniu odbywały się w znakomitej atmosferze. Pierwszy bieg kwalifikacyjny to typowe ostudzenie zapału, już na pierwszym zakręcie uderzyłem w tył samochodu Marcina Gagackiego i rozprułem oponę po czym musiałem się wycofać z tego biegu. Na szczęście w regulaminie FOLKRACE można opuścić jedną z trzech kwalifikacji aby być sklasyfikowanym do biegów finałowych. Kolejne dwie kwali już bez przygód wydgrałem więc miałem zapewnione miejsce w finale „A” czyli możliwość walki o podium.
Całe moje zmagania oglądał z trybun Robert Boruszak (OMM4x4.pl) z dziewczyną -> dzięki za kibicowanie i miłe pogawędki pomiędzy wyścigami!
Bieg finałowy od początku poszedł po mojej myśli -> start, prowadzenie, zwycięstwo 🙂
W połowie sezonu 2014 wyniki są bardzo zadowalające:
4 starty w WSMP -> w tym trzy wygrane i jedno drugie miejsce
2 starty w FOLKRACE -> oba wygrane
Forma zatem utrzymana, już za 5 dni start w kolejnej rundzie WSMP. Będą to na pewno najtrudniejsze zawody w tym sezonie, koledzy na torze nie odpuszczą ani centymetra, a stawka jest bardzo wyrównana.
Sezon wyścigowy 2014
Zbliża się kolejna runda WSMP (08-10 sierpień) – od poniedziałku rozpoczęcie przygotowań
Już za dwa tygodnie kolejna runda WSMP w klasie BMW IS CUP. Powoli zaczynam odczuwać stres i podniecenie przedstartowe. Konkurencja coraz mocniejsza co było widać na ostatnim treningu gdzie padły kosmiczne czasy okrążeń : 1:51 / 1:52 / 1:53 /.
Najwyższy czas ruszyć z przygotowaniami do kolejnych zawodów:
30-07-2014 -> trening wyścigowy na Torze Poznań
02-08-2014-> start w zawodach FOLKRACE w Toruniu w III rundzie (mój drugi start)
08-08-2014 -> start do weekendu wyścigowego!
Dwa tygodnie na poprawę kondycji -> bieganie / rower / ograniczenie przyjemności wakacyjnych 🙂
Plan na kolejny weekend wyścigowy -> ukończenie obu wyścigów w pierwszej trójce.
Sezon wyścigowy 2014
IV RUNDA WSMP -> najciekawszy wyścig bMW IS CUP
Kwalifikacje do IV Rundy BMW IS CUP odbyły się w sobotę rano, wyścig natomiast dopiero w niedzielę. Po czasówce drugie pole startowe (pierwsze było nieosiągalne – Artur O. pojechał świetny czas). Drugie miejsce startowe to jednak nadal pierwsza linia i to od wewnętrznej zatem jest to dobra pozycja. Czas między kwalifikacjami i wyścigiem to była dla mnie męczarnia. W głowie przejechałem chyba 75 wyścigów i przeanalizowałem setki sytuacji. Nastawiłem się na wygraną ale jak zawsze w priorytecie było ukończenie wyścigu.
W niedziele jak wszedłem do namiotu PSS powiedziałem, że ktoś dzisiaj pojedzie 1:52 (miałem na myśli Artura albo siebie), potem wpadła do namiotu moja rodzinka i córka na tablicy w serduszku napisała „Matełsz”, a brat mojej żony dopisał 1:52 -> Spełniło się, po drugim wyjeździe safety car na tor, podczas ucieczki przed grupą pościgową zrobiłem życiówkę na torze 1:52:998!
Sam wyścig to emocje nie do opisania – trzeba było być i oglądać, kto nie był ten trąba Do zobaczenia na kolejnych zawodach!
Sezon wyścigowy 2014
III Runda WSMP -> pierwszy SPRINT w deszczu i sukces z delikatnym niedosytem.
13.06.2014 (piątek trzynastego), rano na kwalifikacjach wyjechałem pole position z minimalną przewagą nad Arturem Obuchowskim i Krzysztofem Ratajczakiem. Ruszamy do okrążenia formującego, a tu na tor wpada czarny kot i przebiega przed moim autem!!! To się nie dzieje, to jest nie możliwe, a jednak prawdziwe!!
Pada deszcz, czyli najgorsza pogoda jak dla mnie do jeżdżenia po torze. W sezonie 2013 w deszczu nie mogłem zrobić nawet piątego czasu. Zatem moje założenia na ten wyścig: Dojechać w całości do mety i zostawić Artura za sobą, bo on jest najbliżej w punktach w klasyfikacji generalnej sezonu.
Leje deszcz i ruszamy do wyścigu -> Rataj wystrzelił jak z procy ale nie blokowałem go bo wiedziałem, że jak będzie za mną to może to być dla mnie niebezpieczne. Artur pogubił się na starcie i został z tyłu. Pomimo czarnego kota wszystko układa się po mojej myśli. Ruszam w pogoń za Krzyśkiem ale jadę bardzo asekuracyjnie bo najmniejszy błąd skończy się tragicznie… Artur już znika w lusterku zatem jestem bezpieczny, a Rataj coraz bliżej mojej piranii. W głowie świta, dociskam i wyprzedzę Rataja na ostatnim kółku ale w bezpieczny sposób. Lecimy okrążenie i już mam go na wyciągnięcie ręki, sędzia pokazuje jedynkę zatem coś mi w głowie świta, że mam jeszcze dwa okrążenia -to i następne ostatnie (zerowe ??). W szale bitewnym pozostawiam sobie czas na atak iiii flaga kończąca wyścig…. Pomyliła mi się ilość kółek !!! W ten sposób kończę zawody na II miejscu co jest dla mnie niewątpliwym sukcesem biorąc pod uwagę jazdę w deszczu, której nauczyłem się dopiero na tym wyścigu jadąc 12 okrążeń za Krzyśkiem. Zatem jest sukces z delikatnym niedosytem, najważniejsze jednak jest to, że w tym sezonie zakładam plan taktyczny i go konsekwentnie realizuję. Po III rundach pozostaję liderem cyklu. Za dwa dni kolejna runda wyścigowa – też mam na nią zaplanowaną taktykę 🙂
Sezon wyścigowy 2014
FOLKRACE – pierwszy start, pierwsze zwycięstwo!
Na tydzień przed kolejną rundą Wyścigowych Samochodowych Mistrzostw Polski postanowiłem rozruszać się na zawodach organizowanych na torze rallycrossowym w Toruniu.
Taka formuła wyścigów zawsze mi się podobała – jeszcze za czasów Fiata 126p marzyłem aby ścigać się w RallyCross’ie. Połączenie wyścigów ale po torze szutrowo-asfaltowym. To co dodatkowo mi się spodobało to klasa 3 czyli klasa dla samych BMW E36. Tak więc mój Compakt, który początkowo był przeznaczony do BMW-CHALLENGE do klasy HOBBY został przekwalifikowany do zawodów FOLKRACE.
Na sam koniec skromnie podam swój wynik z debiutu -> miejsce I !!!